Prace w kuchni nadal są kontynuowane. Zazdroski są moim dziełem, ale wzorowałam się na innym projekcie zasłonek.
Tabliczkę zrobiłam pt. "Sweet Home", ale po polsku, bo to polski domek. Ściany dalej nie wykończone, nie wiem co z nimi zrobię. Nie mogę się zdecydować na tapetę. Kafelki w sklepach są, ale za grube, za duże i w złym kolorze. itd...
Works in the kitchen still are being continued. Curtains made by myself, but I followed the example of other project of curtains (from net).
I did the plate "Sweet Home" in Polish, because it is Polish house. I cannot decide on wallpaper.
Kurczę, jak tak sobie podgladam tę Twoja kuchnię Kasiu... to coraz bardziej domkowa chęć na mnie nastaje... i na moje córczę...
OdpowiedzUsuńKuchnia przepiękna:)
Polecam.
UsuńThe kitchen is getting beautiful! I loved the window and curtains.;D
OdpowiedzUsuńThank you Eliana.
UsuńŚliczniusie te zazdrostki. Malowane czy haftowane? Pytam, bo ja firanek jeszcze nie posiadam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFiranki są malowane akrylami. Szybko, czysto, praktycznie, bo są zabezpieczone brzegi przed strzępieniem się. Chyba można prać, ale nie polecam. Tuneiik na górze jest przyszyty ręcznie.
UsuńHello from Spain: I like the curtains you did. The color is beautiful. We were very good. It lacks detail. Keep in touch
OdpowiedzUsuńA mi się właśnie podoba bez tapet, jak taka prawdziwa, staropolska, bielona izba!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na razie będzie w takim stanie. Na zdjęciach rzeczywiście wygląda swojsko. ;)
Usuń