;)
Kiedyś ludziom się chciało
Wracając już do domu przechodziłam koło ruin w centrum miasta... A tu miejsce, które jako nastolatka, a potem już jako studentka, dawno temu zwiedzałam. Tu ludzie mieli pracę, tu powstawały osie do wagonów kolejowych, tu były piece pełne gorącej stali, tu było źródło wielkiego zanieczyszczenia powietrza w samym centrum miasta. Teraz są tylko mury. Może jeszcze dożyję, że to miejsce zmieni się i będzie służyło ludziom.
Już się nie mogę doczekać następnego spaceru...
Piękne to Twoje miasto.:)
OdpowiedzUsuńzawsze mówisz, że u Ciebie nic fajnego nie ma..... JAK TO NIC?? :)
OdpowiedzUsuńSyldia
Syldusiu, uczę się mojego miasta od nowa. To realizacja mojego marzenia.
UsuńTo prawda, że kiedyś ludziom się chciało. Dziś zalewa nas wszędobylska brzydota nazywana sztuką :/ Cudownie, że są ludzie doceniający i propagujący prawdziwe piękno. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: Your city is beautiful and I see that keeps very well maintained buildings. Thanks for sharing these photos. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThank you, Marta. I love my birthplace.
UsuńGliwice są cudne, chociaż zaniedbane. Pamiętam, że wpadł mi w oko pewien piękny dom, chyba opuszczony, niedaleko Palmiarni. Oj, gdybym tylko miała kasę, kupiłabym go bez wahania!
OdpowiedzUsuńUwielbiam secesję właśnie za tą dekoracyjność i artyzm w codziennych przedmiotach. Wtedy robiono najpękniejsze płytki, balustrady, sztukaterie, a także ceramikę, tapety, meble... prawie wszystko!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Gliwicach są takie cuda!
Trochę się tego zachowało u nas. Niektóre budynki są odnowione, niektóre zapomniane.
OdpowiedzUsuń