Mini domek 1:12. Moje miasto. Kolekcjonowanie Barbie, szycie ubranek, odnawianie starych i porzuconych Barbie.
środa, 22 sierpnia 2012
Metamorfozy
To już ostatnia w tym roku wędrówka po moim mieście z Metamorfozami. Tym razem zdjęć mało, bo trudno było robić zdjęcia wewnątrz kościołów. Poznaliśmy "Dzieło ewangelików gliwickich".
Spacer zakończyliśmy na Cmentarzu hutniczym. Byłam tam pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Urokliwe miejsce zachowane dzięki zapałowi grupy ludzi, którzy ciężką pracą ocalili to miejsce od kompletnej dewastacji i zapomnienia. Wielki szacunek i podziękowanie. Na cmentarzu spoczywają m.in. ludzie, którzy przysłużyli się dla rozwoju naszego miasta w XIX wieku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hello from Spain: beautiful pictures. This cemetery is very well kept. We keep in touch.
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce. Bardziej jak zaczarowany ogród niż jak cmentarz. Dobrze, że ludzie doceniają takie zakątki!
OdpowiedzUsuńTak, pierwsze skojarzenie, to tajemniczy ogród.
UsuńTaki "Tajemniczy ogród" stanowi również wirydarz przy katedrze w Kamieniu Pomorskim. Ten cmentarz ewangelicki i chłód cienia drzew w słoneczny dzień od razu nasunęły mi skojarzenie z Kamieńskim wirydarzem.
UsuńMagda, sprostowanie, Cmentarz hutniczy w Gliwicach nie jest cmentarzem ewangelickim. Wirydarz przy katedrze w Kamieniu Pomorskim znam. :)
OdpowiedzUsuń